Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Echo Niedzielnego słowa - 14 niedziela zwykła - 4 lipca 2021
- ""Skąd to u Niego? I co to za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona?" - niedowierzanie, rozczarowanie Jezusem - zdziwienie ale niestety w sensie negatywnym - wynika ono z zatwardziałości serca, widzenia Jezusa po swojemu; problem ten mieli także apostołowie: to doprowadziło do zdrady Jezusa i ucieczki z Ogrodu Oliwnego; mieszkańcy Nazaretu wykreowali sobie "swojego" Jezusa; dlatego trudno im zaakceptować takiego jaki jest: uczącego, przemawiającego, uczącego nie tak jak im wygodnie..... Warto zadać sobie pytanie: czy nie mam zatwardziałego serca? Czy Jezus nie jest dla mnie Witaminą? Czy nie kreuję Go po swojemu? Codziennie mówię: "bądź wola Twoja" - czy wypełniam to w praktyce?
- " nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu - wszystko jest możliwe, by Jezus zdziałał w naszym życiu, ale jest jeden warunek - my musimy tego chcieć; jeżeli dobrowolnie zamkniemy się to Jezus się nam nie narzuca
- Kiedy odkryjemy, że nie zamykamy serca na Jezusa jest kolejny schodek - mamy iść do ludzi o zatwardziałym sercu o czym przypomina prorok Ezechiel - łatwo jest mówić do tych, którzy łatwo przyjmują, ale trudno do opornych. Jednak do takich też trzeba; Pan Bóg nie pozostawia złudzeń mówiąc do Ezechiela:
- ""Synu człowieczy, posyłam cię do synów Izraela, do ludu buntowników, którzy Mi się sprzeciwili. Oni i przodkowie ich występowali przeciwko Mnie aż do dnia dzisiejszego. To ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach; posyłam cię do nich, abyś im powiedział" - do takich także my jesteśmy posłani
- Tak mówi Pan Bóg. A oni, czy będą słuchać, czy też zaprzestaną – są bowiem ludem opornym – przecież będą wiedzieli, że prorok jest wśród nich". - to Boża łaska daje wiarę ludziom, a nie nasze siły - nie należy się zadręczać, że ktoś nie wraca do wiary, do Boga mimo naszych słów - wielu na nawołanie Ezechiela też zostało głuchymi - pokornie głosić Jezusa, a resztę zostawić Jemu
- "Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie" - może ogarnąć nas chwila słabości - tak jak ogarnęła Pawła - jednak Bóg chce nas posłać takich jakimi jesteśmy - takich nas chce - nie herosów i nieomylnych - takich ludzi nie ma
- ""Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali". Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny." - tacy jacy jesteśmy mamy głosić Chrystusa; On naszą niemoc przemienia w moc
Parafia Św. Wojciecha w Mucharzu
Mucharz 111
34-106
Mucharz